facebook

Choroby drobiu

16/09/2015
1 komentarzy

Ferma drobiu, niezależnie od tego, jaki gatunek jest tam hodowany, to potencjalna wylęgarnia bakterii i wirusów, a tym samym chorób. Konieczna jest niezwykła dbałość od higienę wewnątrz fermy, a także możliwie jak największa eliminacja zagrożeń z zewnątrz poprzez zminimalizowanie dostępu osób postronnych, gryzoni, dzikich drapieżników oraz dzikiego ptactwa.

Ważna jest odpowiednia wilgotność i temperatura w budynkach, duża świeżość paszy i wody, a także możliwość izolowania chorych sztuk. Poza zagrożeniami wirusowymi i bakteryjnymi konieczne jest eliminowanie zagrożeń środowiskowych, zależnie od gatunku, jaki hodujemy. Jedne ptaki, jak kury nioski, lubią dużo światła i ciepło, inne, np. ptaki wysokogórskie czy rasy ozdobne, wolą lekkie zaciemnienie i przewiew. Większość ptaków lubi spokój, ponieważ wiele z nich to zawałowcy. Często zdarzają się rozbicia i padnięcia ptaków spowodowane nagłym hałasem, jak huk petard czy ryk silnika.

Na każdej fermie należy także zorganizować miejsce na kwarantannę, ponieważ nigdy nie wykluczymy całkowicie występowania chorób i pojawiającej się konieczności przeprowadzenia leczenia w odizolowaniu.

Najczęstsze choroby drobiu.

  • mykoplazmoza. Choroba, bardzo częsta na fermach, wywoływana przez kilka gatunków mykoplazmy. Przenosi się przez jajo, więc pisklęta wykluwają się już chore. Pierwsze objawy to kichanie, spuchnięte zatoki wokół oczu, trudności w oddychaniu. Poprzez kichanie choroba roznosi się bardzo szybko. Kolejne objawy to obrzęk stawów i kulawizna. Leczenie jest dość proste, z użyciem tyrozyny i tetracykliny dodawanej do wody, ale dodatkowo należy odkazić wolierę wirkonem.
  • kolibakterioza. Wywoływana przez pałeczki escherischia coli, atakuje głównie bażanty i inne rodzaje tragopanów. Objawy to cuchnąca biegunka, powiększona śledziona, zapalenie stawów oraz zapalenie gałki ocznej i duszności. Leczenie skupia się na podaniu antybiotyków, ale po wykonaniu posiewu i antybiogramu.
  • pularoza. Choroba wywoływana przez pałeczki salmonelli, dość częsta i praktycznie niemożliwa do wyleczenia. Leczenie polega jedynie na łagodzeniu objawów i hamowaniu rozwoju choroby. Kaczki i gęsi przenoszą pularozę biernie i nie są na nią podatne. Największa zachorowalność obserwowana jest u piskląt kurzych, a objawy to biegunka i osłabienie, a także zaklejenie odbytu. Leczenie z użyciem antybiotyków.
  • zapalenie zakaźne krtani i tchawicy. Choroba wirusowa, dość licznie występująca. Objawy podobne do mykoplazmozy, mocne wyciąganie szyi przy wdechu i nagły opad przy wydechu. Bażanty dodatkowo usilnie kichają. Zaleganie śluzu w tchawicy prowadzi w skrajnych przypadkach do zaduszenia.
  • czarna główka (histomonoza). Choroba wywoływana przez wiciowce znajdujące się w jelitach ślepych. Objawy to utrata apetytu, ospałość, niekiedy biegunka, odchody o siarkowym zabarwieniu i zapachu. Najczęściej atakuje indyki, przepiórki i kuropatwy. Leczenie trwa dwa tygodnie, głównie avimetronidem.
zgłoś naruszenie

Komentarze (1)

  • 28.12.2017 (17:24)
    Roman
    Kogut silik podkurcza co jakis czas glowe i nia kreci co to jest

Dodaj komentarz