Jak podaje Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej, w ubiegłym tygodniu spadek cen został zatrzymany. Gracze rynkowi wierzą, że najniższa cena już została osiągnięta.
W kraju ceny zaczęły rosnąć o 10-20 groszy/kg. Ożywił się handel przedświąteczny. Handlowcy z trudem mogą wywiązać z zamówień na schaby i karkówkę. W magazynach zalegają przede wszystkim mniej wartościowe elementy. Drogie Euro (4,34) nie zachęca do zakupów za granicą, gdzie ceny elementów wieprzowych pną się w górę. Średnia cena żywca w notowaniach KZP-PTCH w tygodniu 50 była wyższa o 8 groszy i wyniosła 3,94 zł/kg.
Utrzymanie ceny w ubiegłym tygodniu w Niemczech przyczyniło się do stabilizacji rynków w innych krajach UE. Holandia, Belgia, Dania i Francja zanotowały trend boczny. Zarówno podaż tuczników jak i waga rzeźna uległy zmniejszeniu. Austria z powodzeniem zredukowała nadwyżką wieprzowiny. Ożywienie w handlu spowodowane okresem przedświątecznym oraz mniejsza podaż tuczników poprawiły nastoje i cena w Austrii również została utrzymana. (ISN)
Działająca od 2 tygodni giełda Plérin we Francji nie przyniosła znaczących zmian w cenie. W rankingu cenowym pięciu największych producentów świń w UE Francja zajmuje 3 miejsce za Danią i Hiszpanią.
Hiszpania jest jeszcze pod wpływem sezonowego spadku cen, dlatego dalej obserwujemy nieznaczny spadek ceny. Waga rzeźna w Hiszpanii zanotowała rekordowe wzrosty.
Na rynku niemieckim panują wyjątkowo optymistyczne nastroje. Ubojnie wykazują duże zainteresowanie zakupem tuczników, ale nabycie pożądanej ilości surowca nie przychodzi łatwo. Producenci spodziewają się wzrostu cen, a przetwórcy hamują te zapędy argumentując nadwyżką wyprodukowanej już wieprzowiny. W rezultacie wzrost ceny nie nastąpił i pozostała ona na poziomie 1,25 €/kg.(VEZG)
Wygląda na to, że m.in. dla polskich hodowców koniec roku przynosi nadzieję na poprawienie ich sytuacji. Być może te opisane w powyższym komunikacue czynniki utrzymają niewielki trend wzrostowy dla cen skupu, jednak tak naprawdę sytuacja w pełni wyjaśni się po świętach a początek roku pokaże czy ta tendencja się utrzyma.
(pp)
fot. agrobrand
