Za rządowym projektem opowiedziały się zgodnie wszystkie kluby: PiS, PO, PSL, Nowoczesna i Kukiz’15.Ze zgłoszonymi poprawkami projekt został ponownie skierowany do komisji.
Według rządowego projektu w zapisie ustawy o ochronie zwierząt podwyższone mają zostać kary – z 2 do 3 lat więzienia za uśmiercanie, zabijanie lub znęcanie się na zwierzętami. Za czyny dokonywane „ze szczególnym okrucieństwem” wymiar kary ma być zwiększony z 3 na 5 lat pozbawienia wolności. W tym przypadku sąd również musi nałożyć na winnego zakaz posiadania zwierząt oraz wykonywania wszelkich zawodów związanych z kontaktem ze zwierzętami.
Kolejny zapis ma mówić również o tym, że skazany za zabicie lub znęcanie się nad zwierzęciem będzie musiał wpłacić obligatoryjną nawiązkę na rzecz ochrony zwierząt w wysokości od 1 tys. do 100 tys. zł.
Nowe zapisy mają przejść 4 poprawki mające na celu doprecyzowanie zapisów. Między innymi zapis dotyczący obowiązku przetrzymywania żywych ryb przeznaczonych do sprzedaży wyłącznie w środowisku wodnym.
Według części posłów ustawa zawiera pewne błędy, jednak jest potrzebna. Krzysztof Paszyk z PSL podkreślił, że oprócz pomocy zwierzętom należy zadbać również o interesy właścicieli, ograniczyć ryzyko składania bezpodstawnych doniesień oraz poprzeć nową ustawę akcją informacyjną i edukacyjną, która pomoże zwiększyć świadomość właścicieli zwierząt oraz hodowców.
Sprawna praca nad projektem zasłużyła na pochwałę wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, który pochwalił jednomyślność wszystkich klubów i podkreślił, że rządowi zależy na jak najszerszej ochronie zwierząt oraz szybkim wejściu ustawy w życie.